Fakt, iż rękawiczki zapewniają skuteczną ochronę przed drobnoustrojami znany był od wielu lat, jednak większości populacji kojarzyły się one przede wszystkim z atrybutem pracowników służby zdrowia. O ile ich obecność na dłoniach pielęgniarki, położnej czy lekarza nikogo nie dziwiła, spotkanie na ulicy Polaka, wyposażonego w maseczkę oraz rękawiczki silikonowe, graniczyło niemal z cudem. Wraz z rozprzestrzenieniem się koronawirusa, ludzie zaczęli zwracać większą uwagę na higienę, chcąc uchronić się przed zakażeniem. Poza stosowaniem się do zasad, postulujących zachowywanie dystansu (każdy może być potencjalnym nosicielem choroby), częste mycie rąk oraz zasłanianie ust i nosa w przestrzeni publicznej, to właśnie rękawiczki jednorazowe stały się kolejnym atrybutem większości ludzi. Zarówno dzieci w szkołach, jak i pracownicy większości stacjonarnych zawodów wyposażyli się właśnie w tego typu rękawiczki.
Ludzi można podzielić na dwie grupy – zobowiązanych do noszenia rękawiczek oraz mających w rzeczonej kwestii wolny wybór. Do pierwszej kategorii zaliczają się bez wątpienia wszyscy, którzy w pracy mają kontakt z cudzą krwią, różnego rodzaju wydzielinami oraz żywnością, zaś do drugiej – chcący zminimalizować ryzyko zakażenia się infekcjami. Osoby, dbające o bezpieczeństwo (zwłaszcza w czasie pandemii) powinny zainwestować w rękawiczki ze strony https://www.higiena.net.pl/rekawiczki-jednorazowe,2,18182, które doskonale sprawdzą się podczas wizyt w centrach handlowych oraz autobusach, gdzie konieczne jest dotykanie ogólnodostępnych przedmiotów (np. klamek).