Alkoholizm jest chorobą, która może dotyczyć każdego z nas, chociaż często o tym zapominamy. Kiedyś kojarzona była z osobami o niskim wykształceniu czy statusie społecznym jednak w obecnych czasach, zbiera ona swoje żniwo nie zważając na sytuację materialną danej osoby. Alkoholizm urósł do rangi poważnego problemu społecznego dlatego też warto wiedzieć jak można z nim walczyć oraz jakie środki działania podjąć, jeżeli sami wpadliśmy w jego sidła bądź chcemy pomóc bliskiej nam osobie wyjść z nałogu.
Leczenie uzależnienia od alkoholu to złożony schemat składający się z wielu elementów. Pierwszy z nich jest z pozoru najłatwiejszy jednak dla samego uzależnionego, jednym z najtrudniejszych. Polega on na przyznaniu się przed samym sobą, że posiadamy problem z nadużywaniem alkoholu oraz co bardzo ważne, że nie potrafimy zmierzyć się z nim w pojedynkę i potrzebujemy fachowej pomocy. Tę ciężką walkę o powrót do trzeźwości łatwiej jest wygrać w otoczeniu bliskich, rodziny lub osób, które będą wspierać nas w tych najtrudniejszych chwilach.
Drugim niezwykle istotnym składnikiem leczenia jest decyzja o zachowaniu abstynencji. Odstawienie alkoholu niesie ze sobą ogrom nieprzyjemnych dolegliwości psychofizycznych takich jak drżenie rąk, wymioty, nadmierna potliwość, zaburzenia snu, urojenia, a także uczucie nieuzasadnionego niepokoju i lęku. Dlatego też przy nasilonych objawach abstynencyjnych, często osoby uzależnione poddają się i wracają do nałogu. W tym czasie warto wspomagać się środkami farmakologicznymi, które uśmierzą symptomy odstawienia, a także zadbają o zdrowie naszej psychiki.
Pamiętajmy, że najczęściej choroba alkoholowa nie dotyka tylko osoby uzależnionej. Zastanówmy się więc nad pomocą psychologiczną, którą zostanie objęta również rodzina chorego. Z pewnością terapia pomoże znaleźć nam źródło pochodzenia problemu alkoholika, ale także da ukojenie i spokój jego najbliższym. Czasami niestety jedyną możliwością pomocy w sytuacji silnego uzależnienia może być prywatny ośrodek leczenia uzależnienia od alkoholizmu, jednak traktujmy go jako ostateczność w mozolnej walce o powrót do trzeźwości.