Naszywki zespołów muzycznych to stały element wyposażenia ubioru każdego fana muzyki, ale bynajmniej nie znaczy to, że laicy w tym temacie nie powinni sięgać po tego typu modne dodatki. Bo naszywki potrafią nie tylko wyrazić nasz gust muzyczny i oddanie dla danej kapeli, ale również upiększyć, a także dodać charakteru naszym aranżacjom. Nie ma jednego, ustalonego sposobu na dodawanie ich do ubrań, toreb czy plecaków – w tej kwestii panuje wolna amerykanka – ale możemy wykorzystać parę trików, które pomogą w wyborze miejsca na naszywkę.
Jeśli lubimy nieco łobuzerski styl wyglądu, do naszywki są pomysłem idealnym dla nas. Można je skutecznie wkomponować zarówno w okrycia wierzchnie, jak i spodnie, chociaż wielu wciąż lubi przyozdabiać nimi swoje torby. To, gdzie i w jaki sposób „dodać” naszywkę zależy od jej wielkości – mamy tu wybór od maleńkich znaczków, po całkiem spore kawałki materiału, tzw. ekrany. Te ostatnie zwykle nosi się na plecach, jako swego rodzaju logo.
Chociaż tego typu ozdoby najlepiej współpracują z dżinsem, to śmiało można eksperymentować również z innymi materiałami – nie ma tutaj reguły. Jeśli chodzi o sposób przytwierdzania naszywek, to mamy do wyboru ich przyszycie lub przyklejenie odpowiednim klejem. Oczywiście pierwszy będzie bardziej trwały i nada się również wtedy, gdy naszywką będziemy chcieli zakryć jakiś mankament ubrania, np przetarcie. Dodatkowo fani muzyki będą mieli do wyboru multum zespołów i wzorów – ostatnio np. powróciła moda na naszywki Alice Cooper.